Turbosprężarka jest dla koncernu BMW bardzo istotnym elementem układu napędowego, a z pewnością dla samochodów z serii „Mpower”. Co najlepsze BMW stosuje w nich nie jedną a aż dwie turbosprężarki (biturbo), dzięki czemu mamy podwójnie doładowany silnik z niewyobrażalnie wielką mocą. Okazuje się jednak że producent nie zaprzestał w zaskakiwaniu nas swoimi rozwiązaniami i w rękawie trzyma coś jeszcze – jest to elektryczna turbosprężarka!
Lecz by ostudzić wyobraźnie wszystkich czytających ten artykuł, pragnę nadmienić, że jest to pewnego rodzaju hybrydowa turbosprężarka, w której zastosowano połączenie standardowego sposobu działania turbo i silnika elektrycznego. Może się to wydawać dość dziwne, gdyż jak się pewnie każdy domyśla, turbosprężarka do swojego napędu wykorzystuje spaliny powstałe w procesie spalania. By była ona napędzona do prędkości, w której wspomoże silnik, potrzebuje odpowiedniej ilości spalin. Prędkość obrotowa turbosprężarki rośnie wraz z ilością gazów wylotowych, których jest więcej wraz z rosnącymi obrotami silnika. W momencie, gdy następuje proces napędzania, doładowanie jest niedostępne – nazywane jest to potocznie „turbodziurą” I właśnie w tym momencie elektryczna turbosprężarka pokazuje swój cały potencjał.
By zniwelować opóźnienie między wciśnięciem pedału gazu, a reakcją turbosprężarki, inżynierowie z koncernu BMW zaprojektowali elektryczną turbosprężarkę.
Jej działanie polega na rozłączeniu się turbiny sprężarki w momencie wciśnięcia pedału gazu, a załączeniu się elektrycznego silnika, który napędza jej kompresor. Gdy prędkość ta dojdzie maksimum, silnik elektryczny zostaje wyłączony, a jego inicjatywę znów przejmuje standardowa turbina.
Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest jeszcze produkcja prądu przez elektryczną turbosprężarkę. Jak wiadome turbo może rozpędzić się jedynie do pewnej ograniczonej prędkości, gdyż mogłoby ono ulec przegrzaniu i uszkodzeniu. W tradycyjnym rozwiązaniu prędkość ta jest ograniczana przez zawór wastegate, który upuszcza nadmiar spalin wpadających do turbiny. W elektrycznej turbosprężarce BMW, by zapowiedz temu procesowi, silnik zaczyna działać jak alternator, spowalniając obroty wału turbiny, magazynując przy tym prąd, wykorzystywany do ponownego rozpędzenia turbosprężarki.