Przedstawiciele niemieckiego koncernu przyznali, że wewnątrz laboratoriów BMW prowadzone są badania nad „wirtualnym rynkiem przyszłości”. Co ukrywa się pod tym tajemniczym sloganem?

Bawarski producent samochodowy prowadzi zaawansowane prace nad udoskonalaniem autorskiego systemu „infotainment”, aby był on w stanie dostarczać jeszcze większą dawkę emocji kierowcy i pasażerom. Według nieoficjalnych zapowiedzi system iDrive dla najnowszych modeli BMW będzie w stanie wyświetlać reklamy i ogłoszenia w zależności od aktualnej lokalizacji samochodu.

W teorii rozwiązanie zapowiada się ciekawie, ale w praktyce może okazać się całkiem inaczej. Kluczowe jest, aby BMW nie „zasypało” nas reklamami. Niezwykle ważne jest także, aby reklamy były spersonalizowane i dostosowane do naszych potrzeb. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby iDrive dostarczał nam informacji np. za ile kilometrów, co i w jakiej cenie możemy zjeść, albo wyświetlał pobliskie miejsca noclegowe wraz z ocenami klientów.

System ten jest aktualnie testowany w najnowszym BMW i7. Według zapowiedzi bawarskiego koncernu kierowca sam będzie mógł decydować jakiego typu ogłoszenia i reklamy chce otrzymywać.